Jakiś czas temu wspominałam o tym, że pewna młoda dziewczyna napisała do mnie długiego maila, w którym pytała o polecenie miejsca na jej pierwszą wymarzoną podróż do Włoch. Uruchomiło to we mnie lawinę przemyśleń na temat tego, jak pierwsza podróż do danego kraju kształtuje nasze wyobrażenie i chęć dalszej eksploracji. Skłoniło mnie to też do przypomnienia mojej pierwszej podróży. Wszystko to opisałam we wpisie Moja pierwsza podróż do Włoch. Postanowiłam jednak zapytać zaprzyjeźnionych blogerów o to samo:
Jakie miejsce polecasz na pierwszą podróż do Włoch?
Ala z Włoski Online – Umbria
Na cel pierwszej podróży do jakiegokolwiek kraju zwykle obieramy sobie jego utarte “must see”. No bo przecież wstyd się przyznać, że byliśmy we Francji i nie weszliśmy na wieżę Eiffla, że pojechaliśmy do Hiszpanii i nie zobaczyliśmy Barcelony, że odwiedziliśmy Włochy i nie zwiedziliśmy Rzymu… Coś w tym jest, Rzym to jednak zawsze Rzym i prędzej czy później trzeba go zobaczyć, ale czy warto akurat w ramach pierwszej wizyty w Italii, która poza swoją stolicą ma przecież tak wiele do zaoferowania? Zwłaszcza, że niestety istnieje ryzyko, że Rzym może oczarować, ale też i rozczarować. Upał, tabuny turystów, brud, problemy z komunikacją miejską – poza zapierającymi dech zabytkami niestety te elementy również znajdziemy w stolicy Włoch. Nie musi nam to wcale przeszkadzać, ale jeśli marzymy o odrobinie spokoju, jeśli chcemy doświadczyć bardziej “osobistych” wrażeń, nacieszyć się nieskażoną włoskością, pobyć w miejscach, gdzie jednak częściej słychać język włoski niż niemiecki czy japoński, wystarczy w Rzymie wsiąść w pociąg… do Umbrii! Umbria to region graniczący z Lacjum (którego stolicą jest właśnie Rzym). Wzdłuż jednej linii kolejowej znajdziemy wszystko, czego dusza zapragnie: cudowne widoki pełne zieleni, zabytkowe miasteczka, pyszne jedzenie i… trochę prywatności.
Miejsc, w których warto się zatrzymać w Umbrii jest mnóstwo, postaram się wybrać kilka. Jako pierwszy przystanek proponuję Terni (100 km od Rzymu) z jej przepięknym najwyższym w Europie wodospadam Cascata delle Marmore – idealną atrakcją na upalne dni. 30 km dalej mamy zabytkowe Spoleto, po kolejnych 30 kilometrach Spello, miasto kwiatów, którym nie pogardził nawet Hugh Grant. 11 km dalej znajdziemy Asyż, czarujące (choć już trochę bardziej oblegane) miasteczko św. Franciszka i na koniec, 25 km od Asyżu, czeka na nas stolica regionu, Perugia.
Umbria to miejsce turystycznie niedocenione, co ma swoje dobre strony: możemy wczuć się w klimat miejsca, spokojnie pospacerować po malowniczych uliczkach, skosztować lokalnych przysmaków, tych prawdziwych, nie “pod turystów.”
A jeśli ja Was nie przekonałam, niech przekona Was mój chłopak, rodzony Umbryjczyk z krwi i kości. Zapytany przeze mnie o to, dlaczego warto odwiedzić Umbrię, odpowiedział: “Bo to serce Włoch!”. Czy coś trzeba dodawać?
Agata Stefańska z Italia on My Mind – Spoleto
Ci, którzy mnie znają wiedzą, że mam słabość do Umbrii, a szczególnie do Spoleto, w którym mieszkałam przez jakiś czas. O ile miasteczka takie jak Asyż, Orvieto czy Perugia są dość dobrze znane, o tyle Spoleto wciąż pozostaje nieodkrytą perełką.
Małe Spoleto to mieszanka różnych epok, których pozostałości możemy podziwiać do dzisiaj. Z czasów gdy była to kolonia rzymska pozostał dobrze zachowany teatr rzymski; łuk Druzusa, który wprowadzał na rzymskie forum (dziś piękny plac – Piazza del Mercato) i fragmenty starożytnej Via Flaminia. Miasteczko może się pochwalić jednym z najstarszych kościołów wczesnochrześcijańskich we Włoszech – kościołem San Salvatore z przełomu IV i V wieku. Średniowieczne Torre dell’Olio i Porta Fuga (gdzie według legendy mieszkańcy odparli atak Hanibala wylewając na jego wojska rozgrzany olej); katedra z XI-tego wieku z malowidłami Pinturicchio i Filippo Lippi; zamek – Rocca Albornoziana, górujący nad miastem, który był elementem fortyfikacji Państwa Papieskiego to tylko niektóre z zabytków, które ukazują długą i bogatą historię tego miejsca. I ostatni, choć nie mniej ważny, symbol miasta – Ponte delle Torri – wysoki na 82 metry most powstały w miejscu rzymskiego akweduktu, spinający dwa wzgórza, z którego rozciąga się piękny widok na okolice i który jest ulubionym miejscem spacerów mieszkańców.
Spoleto, tak jak zresztą cała Umbria, jest jednym z tych nielicznych miejsc we Włoszech, które się jeszcze nie skomercjalizowały i nie poddały masowej turystyce. Restauracje prowadzone przez lokalsów nastawione na regionalne potrawy i domowe wyroby. Brak tłumu nielegalnych sprzedawców próbujących wszystko sprzedać. Możliwość poznania rytmu włoskiego miasteczka, ze sławna sjestą gdzie od 13 do 16 wszystko jest pozamykane, a dopiero pod wieczór się wychodzi na ulicę porozmawiać z sąsiadem, znajomym czy sklepikarzem. Mieszkańcy Spoleto są pozytywnie nastawieni do turystów i bez problemu można tu nawiązać nowe znajomości. Jeżeli chcecie uciec od zgiełku wielkiego miasta i tłumów ludzi to też idealne miejsce bo za wszystkich stron jest otoczone przez naturę. No i to tylko półtorej godziny od Rzymu 😉
Magda Ciach-Baklarz, autorka bloga Italia poza szlakiem – Rzym & Bergamo
Kasia i Alfonso z Kawacaffee – Kampania
Jakub Kubka z bloga ItalianelCuore – Rzym
Pierwszy raz we Włoszech? Jakie miejsce wybrać na swój pierwszy trip po słonecznej Italii? Jakie miejsca są najbardziej godne, aby zobaczyć je jako pierwsze? Wszystko zależy od tego, jaki mamy budżet, czego spodziewamy się po danym miejscu i czy chcemy leżeć plackiem na plaży, czy jednak coś pozwiedzać i dowiedzieć się na temat miejsca, które chcemy pierwszy raz w życiu zobaczyć. Jeśli interesuje nas zwiedzanie, oglądanie wszelakich miejsc związanych z historią cywilizacji zachodniej, czyli tej, w której jesteśmy wychowani, to koniecznie na pierwszy raz we Włoszech polecam Rzym.
Stolica Republiki Włoskiej, miasto, w którym historia i sztuka zagląda z każdego rogu oraz wypływa z każdą kroplą acqua potabile (to te śmieszne kraniki w ścianach z wodą pitną, ratują życie, wierzcie mi).
Rzym to miasto, które jest reprezentantem całych Włoch, jest specyficznym łącznikiem między Północą a Południem. Kwintesencja włoskości. Miejsce absolutnie magiczne, łącznik między światem antycznym a naszym, współczesnym. Rzym to miasto, w którym rodziła się kultura, której spadkobiercami jesteśmy my, ludzie XXI wieku. Wystarczy, aby stanąć przed Koloseum i usłyszeć te wszystkie jęki i błagania o życie wszystkich ciemiężonych w antycznych czasach, wystarczy wejść do Panteonu i poczuć na polikach powiew 2000 lat historii. Rzym to miejsce pełne ludzi, pełne turystów, ale to ludzie nadają rytm życia Wiecznemu Miastu. Czy wybierzemy Rzym na pierwszą, drugą czy trzecią wizytę, i tak tam trafimy, wszak wszystkie drogi prowadzą do Wiecznego Miasta.
A gdzie odbyła się Twoja pierwsza podróż? A może wciąż masz ją przed sobą? Napisz w komentarzu!
To miejsce tworzymy wspólnie. Pozostańmy więc w kontakcie:
- Skomentuj ten wpis, dzięki czemu będe wiedziała co myślą moi czytelnicy, a to dla mnie cenna wskazówka
- Śledź uwielbiam włoskie klimaty na Facebooku, gdzie znajdziesz ciekawostki, zdjęcia, informacje.
- Śledź mnie na Instagramie @uwielbiamwloskieklimaty, gdzie dzielę się swoją codziennością i blogowaniem za kulisami!
- Otrzymuj ‘Listy w butelce’ zapisując się na newsletter, w którym dzielę się bonusowymi grafikami związanymi z Włoch, osobistymi przemyśleniami i bonusami.
- Obserwuj mój blog na Bloglovin, aby nie przegapić nowych wpisów!